Chciałam nazwać kulki z tofu jako pulpeciki, czy klopsy.
Powstrzymałam się jednak, czytając komentarze przy moich wege pasztetach, że pasztet bez mięsa to już nie pasztet :)
Czytaj dalej...
Powstrzymałam się jednak, czytając komentarze przy moich wege pasztetach, że pasztet bez mięsa to już nie pasztet :)
Kulki z tofu chyba brzmi poprawnie :)
Samo danie jest bardzo sycące.
Bez glutenu, jaj, nabiału, mięsa- to jest to :)
Bez glutenu, jaj, nabiału, mięsa- to jest to :)
Makaron z kulkami tofu, do tego sos z pomidorów i jarmużu... Nawet największe apetyty zostaną zaspokojone.